ks. Mozolewski Włodzimierz (†21 IV 2016)

ks. Włodzimierz MozolewskiMOZOLEWSKI Włodzimierz, (1933 – 2016)

Urodził się 30 III 1933 w Warszawie, w rodzinie stolarza i cieśli Piotra, i Czesławy z d. Łuniewska. 10 I 1937 ochrzczono go w parafii św. Michała w Warszawie, a bierzmowanie przyjął 29 VI 1942 w Miechocinie (obecnie dzielnica Tarnobrzega). Ojciec jego Piotr należał do Ochotniczej Straży Pożarnej, do Żywego Różańca Mężczyzn, pełnił funkcję prezesa Katolickiego Stowarzyszenia Mężczyzn w swojej rodzinnej miejscowości Mońki. 16 I 1947 uległ wypadkowi w drodze do pracy, na ul. Żelaznej w Warszawie i po kilku godzinach zmarł w Szpitalu Dzieciątka Jezus. Matka pochodziła ze wsi na Podlasiu, z diecezji łomżyńskiej – zmarła 29 IX 1998 w wieku 88 lat. Według świadectwa swego syna była osobą pogodną, wesołą, pracowitą, uczynną i wrażliwą na ludzką biedę. Młodszy brat Włodzimierza, Mirosław, był nauczycielem w Szkole Zawodowej Księży Michalitów w Strudze k. Warszawy.

Włodzimierz rozpoczął 31 VIII 1947 naukę w Prywatnym Pallotyńskim Collegium Marianum na Kopcu w Wadowicach, gdzie w 1950 zdał egzamin maturalny. Sutannę stowarzyszenia przyjął 8 IX tr. w Ząbkowicach Śląskich z rąk ks. prowincjała ks. Stanisława Czapli. Na jego też ręce złożył 26 VIII 1952 na Kopcu pierwszą profesję i 22 VI 1955 wieczną – w Ołtarzewie. Studia filozofii odbył w Ząbkowicach (1951-52) i Ołtarzewie (1952-53), a teologii w Ołtarzewie (1953-57). Święcenia kapłańskie przyjął 22 VI 1957 w Ołtarzewie z rąk Stefana kard. Wyszyńskiego. Następnego dnia odprawił w Mońkach prymicyjną mszę. Na obrazku prymicyjnym wypisał wtedy słowa: „Wszystko w imię Pana Jezusa Chrystusa czyńcie, dziękując Bogu Ojcu przez Niego” (Kol 3,17).

Po święceniach odbył rok pastoralny (tirocinium) w Gdańsku (1957-58), następnie pełnił obowiązki pomocnika magistra braci w Ołtarzewie (od 2 IX 1958), a później duszpasterza w Warszawie (od 8 IX 1960) i Rucianem-Nidzie (od 1963). Od 1 IX 1965 do 30 VIII 1969 przebywał w Lublinie i studiował prawo kanoniczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Uzyskał tam tytuł magistra prawa kanonicznego na podstawie pracy: Zniesławienie w prawie karnym kanonicznym i świeckim (Lublin 1969), napisanej pod kierunkiem prof. dra Zdzisława Papierkowskiego. Jeszcze w latach 1975-77 studiował zaocznie w Instytucie Studiów nad Rodziną w Łomiankach k. Warszawy (Akademia Teologii Katolickiej), a w roku akademickim 1976-77 na tejże uczelni zaliczył rok studiów doktoranckich z prawa kanonicznego. Po zakończeniu studiów na KUL został mianowany kapelanem sióstr loretanek, w tzw. Loreto (od 25 VIII 1970), a później duszpasterzem w Wałbrzychu (od 31 VIII 1973) i Warszawie (od 3 IX 1976).

Od 1976 z inicjatywy ks. Stanisława Żuka, dziekana z Kościeniewicz k. Mołodeczna, przyjeżdżał czasowo z pomocą duszpasterską do Wilna, Baranowicz i Żytomierza. 28 VIII 1978 został skierowany na pełny etat do pracy rekolekcyjnej w Krajowym Dziele Duchowej Pomocy Powołaniom (skrót: KDDPP) pod kierownictwem ks. dyrektora Józefa Lesiaka. Z obowiązków tych został zwolniony 30 VI 1981, a w następnym roku przydzielono go do pracy rekolekcyjnej w grupie ogólnej. W tym czasie od IX 1979 przynależał do domu w Gdańsku (przy ul. Elżbietańskiej). Następnie pełnił obowiązki kapelana Sióstr Franciszkanek od Cierpiących w Anielinie (od 1 VIII 1983). W tym czasie ksiądz prowincjał pismem z 17 VI 1987 delegował go na asystenta kościelnego w Towarzystwie Odpowiedzialność i Czyn, i w jego kwartalniku pt. „Odpowiedzialność i Czyn”, prowadzonym przez prof. Jerzego Ozdowskiego. Funkcję tę spełniał do 1990.

Kolejny etap życia wypełniła praca duszpasterska na terenach wschodnich, na Ukrainie, Białorusi i Rosji. Oficjalnie do tej pracy skierował go 4 II 1990 ks. prowincjał Czesław Parzyszek. Rozpoczął ją 27 II 1990 w Żytomierzu. Mianowano go koordynatorem i przełożonym pallotynów tam pracujących (pismo z 28 IV 1990). Jeszcze tego roku ks. Mozolewski przeszedł na Białoruś, gdzie przez pewien czas (1990-91) pracował duszpastersko w charakterze wikariusza w Baranowiczach. Od 1 IX 1992 pełnił obowiązki proboszcza w Berezie Kartuskiej i Sielcu. Był więc pierwszym pallotynem, który wrócił do miejsca, gdzie członkowie stowarzyszenia pracowali do 1939. Do pomocy ks. Włodzimierzowi Rada Prowincjalna przydzieliła nowo wyświęconego kapłana ks. Andrzeja Marca SAC, zlecając temu budowę świątyni na miejscu kościoła zburzonego w 1962.

Ks. Mozolewski tak pisał o początkach pallotynów w Berezie: „Ks. abp Kazimierz Świątek rok temu, 5 września 1991 roku, zatelefonował do Woronowa, do Księży Pallotynów i powiedział, że władze nalegają, aby przejąć parafię w Berezie i klasztor. Zgadzają się, żeby ksiądz tu był. Arcybiskup zgłosił, że będą tu pallotyni, bo pallotyni już tu byli przed wojną. Pallotyni przyjechali do Berezy rok później. Nominację na proboszcza ja otrzymałem oraz dekret od biskupa i „sprawkę”, tj. zezwolenie państwowe, od wojewódzkiego pełnomocnika do spraw wyznań. Wojewódzkie władze policyjne udzieliły pozwolenia na pięcioletni pobyt. W Berezie nie ma ani plebanii, ani kościoła. Najbliższy kościół jest dwanaście kilometrów od Berezy – w Sielcu (…). Msze św. odprawiamy albo u chorych, albo w mieszkaniu własnym, wtedy, gdy nie jedziemy do kościoła parafialnego w Sielcu. W Berezie Mszę św. niedzielną odprawiamy w wynajmowanej na dwie godziny sali teatralnej. Gromadzi się tu kilkaset osób (…). Ludzie zdają sobie sprawę, że trzeba budować kościół i że nie stać nas na wynajmowanie sali (…). Osoby starsze, których jest bardzo dużo, nie mają siły, aby dojechać kilkanaście kilometrów do miasta, nawet w niedzielę na mszę św. Autobus często nie zabiera ludzi, bo nie ma miejsca. Dlatego w tygodniu jeździmy na wioski. W określonym dniu, o określonej godzinie zbierają się ludzie – około 20 starszych osób” („Posyłam Was” 1993, nr spec., s. 18-19).

Kolejnymi miejscami pracy ks. Mozolewskiego były: Lelczyce i Żytkowicze k. Mozyrza nad Prypecią (duszpasterz od 5 X 1993, proboszcz od 1994). W parafii rozległej na 150 km objeżdżał wioski odprawiając po domach prywatnych Msze św. w języku białoruskim i polskim. Początkowo bliższe odległości do punktów duszpasterskich przemierzał rowerem, dopiero później dostał samochód służbowy. Ostatecznie wykończył w Lelczycach kościół (przychodząc zastał tam wybudowaną w stanie surowym świątynię i dom parafialny). Nowy kościół konsekrował w 1998 kard. Kazimierz Świątek (†2011). Ks. Włodzimierz przyczynił się też do powstania kościoła w Żytkowiczach.

Od 20 VIII 2001 pełnił obowiązki proboszcza Siechniewicz i Sielca oraz duszpasterza w Berezie Kartuskiej (od 24 VIII tr.), a od 24 VIII 2002 przebywał w Warszawie, w domu przy ul. Pszczyńskiej, jako pracownik Sekretariatu ds. Misji. W następnym roku powrócił na Białoruś i pracował odtąd w miejscowościach: Gorodok (od 25 II 2003 jako duszpasterz – przynależał wówczas do Berezy Kartuskiej) i Miory (od 21 V 2003 jako wikariusz). Wielkim wyzwaniem dla niego była funkcja ojca duchownego w seminarium duchownym w Sankt-Petersburgu (1 IX 2004 – 17 IX 2005), o której sam mówił, że trudno mu było znaleźć wspólny język z młodzieżą, choć chętnie jej służył i kochał ją. Na własną prośbę wrócił do diecezji witebskiej – pracując w parafiach: Głębokie (od 29 VI 2005 wikariusz, a od 18 IX tr. do dyspozycji bpa Władysława Blina) i Tołoczyn k. Orszy (od 1 VI 2006 do 2010 jako duszpasterz – wikariusz). W 2010 ze względu na stan zdrowia został przez przełożonych odwołany z pracy na Białorusi i skierowany na Zacisze do Warszawy. Pomimo wieku nie chciał być bezczynny, stad stale angażował się w duszpasterstwo w diecezji warszawsko-praskiej i na Białorusi. Był więc rezydentem w parafii Dębe Wielkie, później w Grzebowilku, a przez ostatnie dwa lata u św. Maksymiliana Marii Kolbego w Józefowie-Błotach k. Otwocka.

Złoty jubileusz kapłaństwa obchodził wraz z kolegami 22 VI 2007 w kościele seminaryjnym w Ołtarzewie. Mszy tej przewodniczył i kazanie wygłosił jeden z jubilatów, bp Alojzy Orszulik. Na ten dzień został wydany tomik poezji ks. Włodzimierza zatytułowany: Czwartego listopada. „Totus tuus”, który otrzymali wszyscy uczestnicy tej uroczystości.

Zmarł wieczorem 21 IV 2016 w drodze do Szpitala Powiatowego w Otwocku (ul. Batorego), w dzień urodzin św. Wincentego Pallottiego. Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność krążenia. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 25 IV w pallotyńskim kościele pw. Zesłania Ducha Świętego w Otwocku. Mszy pogrzebowej przewodniczył bp Antoni Dziemianko, ordynariusz diecezji pińskiej. Wzięli w niej udział m.in. prowincjał: ks. Adrian Galbas, wiceprowincjał ks. Zenon Hanas. Licznie obecni byli współbracia pallotyńscy z obu prowincji, a szczególnie z Białorusi oraz klerycy z Ołtarzewa, księża diecezjalni z Białorusi i z diecezji warszawsko-praskiej (wśród nich ks. Przemysław Ludwiczak, proboszcz parafii Józefów-Błota wraz ze swymi parafianami, którzy przyjechali tu specjalnym autokarem), siostry zakonne, rodzina ks. Włodzimierza, przyjaciele, znajomi, parafianie z Moniek i Grzebowilka. Pochowany został w kwaterze pallotyńskiej na Katolickim Cmentarzu Komunalnym przy ul. M. Andriollego w Otwocku.

/© Tekst ks. Stanisław Tylus SAC; Fotografia ks. Stanisław Tylus SAC/